piątek, 30 sierpnia 2013

Pierwsza Kartka

Niewiadomej daty.
Ciemno.

Wiem,że powinnam to gdzieś zapisać aby się uspokoić. Napiszę to na tobie. Muszę uważać by tylko Oni nie zauważyli,że to robię. Obudziłam się dosyć niedawno...A może dawno? Nie mam pojęcia. Nie ma tutaj zegarka ani okna... Byłam przypięta do jakiś kabelków. Znajdowałam się w jakimś pomieszczeniu. Było bardzo małe. Mogłam zaledwie postawić jeden krok. Leżałam na czymś twardym a zarazem miękkim. Zaraz...Chwila... Chyba powinnam się przedstawić? Mam na imię... Nie...Nie mam imienia. Chyba. Znaczy,niby pamiętam jak się nazywam a zarazem nie. Moje wspomnienia wydają się zamglone. Co do tego jak mam na imię... Mówią tu na mnie Ona albo Córka Równowagi. Nie wiem o co im może z tym chodzić i zapewne nie będę się w to zgłębiać.  Ostatnio przychodzą do mnie Oni. Nie wiem jak ich nazywać... Mają na sobie czerwone peleryny z kształtem smoka na plecach. Na głowach znajdują się kaptury. Nigdy się do mnie nie odzywają. przez tą ciszę mam strasznie czuły słuch. Tak właśnie podsłuchiwałam ich. Gadali coś o jakimś Smoku i z tego co wiem o mnie. Podobno ten cały "Smok" ma niezadługo mnie odwiedzić.  Odrobinę się martwię. Odrobinę? Boże! Ja się MEGA martwię.  Jakiś  czas temu przyszli  do mnie i pobierali mi krew. Przyczepiali mi także metalowe pręty do skóry,a przez nie przesyłali prąd. Do tej pory mam poparzenia. Nie wiem dlaczego to robią.Ile ja jeszcze wytrzymam? Zapomniałabym napisać,że chyba zwariowałam. Gadam sama do siebie,rozumiesz? No nie liczę tego,że piszę do kartki która i tak mnie nie zrozumie. Może po prostu mam rozdwojenie jaźni? Ugh! Chodzi mi po prostu o to,że rozmawiam w myślach z "kimś". Ten ktoś mówi mi ,że jeszcze trochę a ucieknę z tego pomieszczenia. Pfff! Ciekawe niby jak? Ta klatka przypomina mi niebieski szkło. Niestety nie jest takie delikatne jak szkło...Muszę obmyślić plan, bo tu zdechnę! Mam nadzieję,że ten "ktoś" mi pomoże. A tak właściwie... Zastanawiam się skąd znam tyle słów i to dziwne pismo. Wszyscy tutaj piszą jakimiś "szlaczkami". W ogóle jakim cudem ja umiem pisać? Mam tak chaotyczne myśli,że ledwo układam je w poprawne zdania. Eh.. O cholera! Słyszę Ich. Idą tu. Muszę cię schować, albo potargać... Jak się dowiedzą ,że to wszystko tutaj napisałam to mnie zabi~~~~~~

________________________________
Witajcie ^^. Chciałabym was poinformować ,że od dzisiaj zacznę pisać Karteczki! xD Wybaczcie ,że ta akurat jest taka krótka,lecz nic na to nie poradzę. ^^ Gdybym starała  się napisać dłuższą, ta notka byłaby tak nudna i głupia jak dziurawy but.(No chyba,że ktoś lubi dziurawe buty to bardzo przepraszam... >.>)
Gorąco was pozdrawiam i przesyłam buziaki :***

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Za wszelkie komentarze dziękuję. :*

Nie spamuj w komentarzach, do tego jest osobna zakładka :)

Jeżeli chcesz mnie powyzywać i mówić abym skasowała tego bloga bo jest do dupy, to się musisz powstrzymać. Nie piszę dla "kogoś", piszę dla SIEBIE.